Zoo South Lakes Safari

W South Lakes Safari Zoo mieszka ponad 1000 rzadkich i zagrożonych zwierząt. Ich wybiegi są jak najbardziej zbliżone do środowiska naturalnego. Można tu zobaczyć m.in. duże koty, żyrafy, kangury i niedźwiedzie. Spośród ptaków uwagę przykuwają sępy,  kondory i emu, a także swobodnie latające papugi ary. Można uczestniczyć w pokazach karmienia zwierząt, a nawet na jeden dzień wcielić się w rolę opiekuna i towarzyszyć pracownikom w czasie ich działań.

Zoo zostało założone przez Davida Gilla i jego rodzinę w 1994 r. Główną atrakcję we wczesnych latach stanowiła sekcja z tygrysami, gdzie znalazły się zarówno najmniejsze (sumatrzańskie) jak i największe (syberyjskie) ich gatunki. Jednak poczynając od 1997 r. w zoo zaczęły się incydenty z ucieczkami zwierząt z wybiegów i inne kłopoty. Do najpoważniejszego wypadku doszło w 2013 r., gdy opiekunka została śmiertelnie zaatakowana przez tygrysa. Zoo miało zostać wówczas zamknięte. Otrzymanie ponownej licencji było możliwe dopiero po przekazaniu własności nowemu podmiotowi i wprowadzeniu niezbędnych zmian.