Ruiny zamku w Kazimierzu Dolnym
Po dawnym zamku w Kazimierzu Dolnym do dziś zachowały się ruiny. Najciekawszą częścią budowli jest skrzydło mieszkalne, po którym pozostały wysokie mury z otworami okiennymi. Zwiedzać można duży dziedziniec, dziś wykorzystywany do organizowania imprez kulturalnych, a także mury obwodowe. W sąsiedztwie ulokowana jest pięciokondygnacyjna baszta, na której umieszczono punkt widokowy. Całość otacza wykuta w surowej skale 8-metrowa sucha fosa. W sklepiku u stóp baszty sprzedawane są pamiątki.
Pochodzenie baszty nie jest do końca znane. Z powodu jej oddalenia od zasadniczej budowli uważa się, że pełniła ona rolę strażnicy, a towarzyszące jej drewniane zabudowania uległy. Budowla ma aż 20 m wysokości i 10 m średnicy, ale na szczególną uwagę zasługują jej masywne mury, których grubość dochodzi do 4 m. Również wejście do obiektu jest usytuowane nietypowo, na wysokości 6 m nad gruntem.
Historia zamku jest o tyle ciekawa, że swoje istnienie zawdzięcza on jednemu z najstarszych Piastów, Władysławowi Łokietkowi. Kolejny polski król Kazimierz Wielki na miejscu drewnianego zamku postawił nowy z wapienia i cegły. Później zamek pozostawał w rękach Gotów, rodu Firlejów, był niszczony przez Szwedów i wojska księcia Rakoczego, na krótko odbudowany za czasów Augusta II Mocnego popadł w ruinę. Prace rewaloryzacyjne rozpoczęto dopiero w 2013 roku.